Nie mogę w to uwierzyć, ale minął już miesiąc mojego erasmusa! Zdecydowanie za szybko!
Siedząc teraz przy biurku, z herbatą i zamiarem nadrabiania lekcji holenderskiego, z uśmiechem wspominam moje przedwyjazdowe dramaty. Jest tak pięknie, a przecież dzień przed wylotem oddałabym wszystko, żeby cofnąć czas do momentu, kiedy kładłam na dziekańskim biurku skompletowane papiery...
Chciałam dzielić się wrażeniami na bieżąco, ale szybko sobie uświadomiłam, że w żaden sposób nie udałoby mi się oddać tego co się tu dzieje. Póki co krótko i zwięźle-
erasmus to najlepsza rzecz jaka może się przydarzyć w życiu studenta!!!
|
tak mieszkamy:) |
|
wyprawa nad Morze Północne, 100 km na rowerach... :D |
|
autostopem do Amsterdamu! |
|
AŻ W KOŃCU - PARYŻ! |
|
Nasza erasmusowa rodzinka w komplecie! |
|
welcome in Netherlands! :) | |
| | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | |
|
|
|